Hello!
Na blogu nie pojawiła się żadna notka od momentu dodania notki z tripu do Warszawy, więc najwyższy czas Was uspokoić i czynić naszą powinność. W skrócie, czerwiec i lipiec dla takich nastolatek jak my-prawie niczym się różni. Mało która uczęszcza wtedy na zajęcia (chyba że dodatkowy modeling lub projekty z p.Wolińskim), ale co nieco dało się uwiecznić. W lipcu odpoczywamy po semestrze w Szkole Talentów i Modelingu na ul.Poprzecznej, ale także nie bez wyjątków. Jako ciekawostkę dodam, że niektóre z modelek (Malwina, Kasie i Ola) należą do softballowego klubu MKS 6 BRZEG i brały udział w Mistrzostwach Europy w tejże szlachetnej dyscyplinie. Oliwia ciągle przebywała w nieznanym i dziwnym szarawym dymie (?) i pojechała za granicę kusić Bułgarów swoimi kształtami. Powracając do MKS-u, zajęłyśmy na ME ostatnie miejsce, a Włoszki z miejscem 1. za 10 dni lecą do USA na Mistrzostwa Świata. Na szczęście honor Polski obroniły starsze koleżanki z Wrocławia i Brzegu, które wygrały w swojej grupie wiekowej i spotkają się w USA z Włoszkami :) Mecz finałowy był naprawdę emocjonujący, Polka została pozbawiona zęba, drugi się ukruszył a 2 inne przesunęły, obie drużyny walczyły do końca, ale Polska ostatecznie wygrała 9:8. To tyle w temacie sportowych przeżyć modelek, tydzień przed zawodami musiałyśmy uczęszczać na 2 treningi dziennie, a teraz możemy odpoczywać!
I jak zawsze, smacznego!
To zdjęcie z sędziami z USA i Holandii
Parycja Guła breakdance
pojechały
do Lewina-zaczął się armagedon :)
A to zdjęcia od Oliwii:
Kurs pierwszej pomocy-oczywiście płatny
gimbkość!
ojej :* :* :( :*
ręka ombre, to nie kosztuje tyle, co normalna solarka, ostrzegam
Ta notka była czymś w rodzaju szaszłyczka naszych przeżyć, a po szaszłyczku-należy czekać na danie główne, już niebawem
